środa, 12 lutego 2014

Rudości od Allwaves :)


Powróciłam po ponad tygodniowej nieobecności i od poniedziałku mogę się już oficjalnie nazywać inżynierem :D Mogę zatem regularnie wrzucać notki :) Pierwsze co zrobiłam po egzaminie (i świętowaniu) to koloryzacja włosów. Ostatnio farbowałam w grudniu, tuż przed świętami. Zrobiłam kilka zdjęć więc mogę Wam przedstawić farbę, której używam od dłuższego czasu. 
Jak już wspominałam, w maju ubiegłego roku rozjaśniałam włosy i od tej pory mam problem z utrzymaniem koloru, gdyż bardzo szybko się wypłukuje. Od ostatniego farbowania zauważyłam dłuższą trwałość koloru więc mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma :)


Farba Allwaves jest dostępna w sklepach fryzjerskich i na allegro. W sklepie za tubkę 100ml płacę ok 20 zł. Wystarcza mi ona na dwie koloryzacje.

Kilka razy używałam koloru określonego jako średni miedziany blond, ale przerzuciłam się na ciemny miedziany blond (ciemniejsza tonacja bardziej mi odpowiada). 



Farba zawarta jest w poręcznej tubce, na której zaznaczone są części ( 1/4, 1/2, 3/4). Jest to bardzo przydatne, jeżeli nie nakładamy na włosy całej farby. Zapach jest niestety trochę chemiczny, ale chyba każda farba ma taki mankament. 


Do farby używam utleniacza 6% z Joanny. Do tej pory kupowałam go w tubkach 135g ale chyba bardziej będzie mi się opłacał zakup większej butli :)


Po wymieszaniu farba ma fioletowy kolor, który po nałożeniu na włosy, zmienia się w intensywnie miedziany.


Efekt końcowy wygląda tak (zdjęcia w różnym świetle):





Podoba Wam się taki kolor? Może same się na niego zdecydujecie?

PS. W najbliższym czasie szykuję dla Was moje pierwsze denko, a w sobotę makijaż :) Zapraszam do śledzenia bloga ;]

Pozdrawiam,
Edzia :)

5 komentarzy:

  1. Gdzie można znaleźć całą gamę kolorów tej farby ? :D

    A kolor WOW ... odważny ! W takim Cię jeszcze nie widziałam, mimo, że użyłaś tej samej :)

    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej udać się do sklepu fryzjerskiego i poprosić o pokazanie palety kolorów (powinni mieć) :) W internecie też oczywiście można szukać, ale to nie to samo co na palecie ;]

      Przy mojej tendencji do wypłukiwania po kilku dniach kolor na pewno będzie bardziej stonowany ;P

      Usuń
  2. Ciekawy kolor, nie w moim stylu, ale Tobie pasuje.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. jacie....ale wulkan energii :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor boski!:) Ja na jesień zmieniłam dość radykalnie, jak na mnie, kolor włosów...na miedziany brąz lub rudość brązową jak kto woli:D ale na taką ostrą rudość nie odważyłabym się:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :-)